Będziemy dziś lepić pierogi, wiecie już, że od momentu Krakowa jestem w tym mistrzem :-) Tyle co ja prób podjęłam, żeby w końcu osiągnąć cel...No ale jest!!! Teraz to ja mogę z zamkniętymi oczami wałkować, gnieść i lepić ciasto ale nie o tym dzisiaj. Przez 40 dni aż do Wielkanocy nie będę jadła mięsa przynajmniej postaram się, w związku z tym trzeba znaleźć alternatywę i stąd ta soczewica. Zawiera ona dużo białka,jest źródłem potasu, kwasu foliowego, obniża cholesterol. Jeżeli chodzi o zastosowanie w kuchni, naprawdę jest mnóstwo możliwości. Można wymyślać, kombinować na wszelkie sposoby. Zielona soczewica najlepiej sprawdza się do farszów, past oraz jako składnik sałatek. Lubi różne dodatki wydaje mi się najbardziej czosnek, a mnie to pasuję :-)
Składniki na ciasto:
- 300 mąki pszennej + mąka na podsypanie
- 3/4 szklanka bardzo gorącej wody
- 30-40 g stopionego masła
Składniki na farsz:
- 200 g zielonej soczewicy
- 200 g suszonych pomidorów na słońcu bez zalewy
- 1 jajko
- sól
- pieprz cytrynowy
- 1 mały ząbek czosnku
Sposób przyrządzenia:
Z podanych składników zagnieść ciasto, następnie rozwałkować i wykrawać krążki za pomocą szklanki.
Soczewicę namoczyć w zimnej wodzi, zostawić na całą noc. Ugotować, dodając sól. Następnie zmiksować blenderem, dodać przyprawy oraz pokrojone w kostkę pomidory. Wszystko dokładnie wymieszać.
Wrzucać do wrzątku, gotować ok. 4 minut od momentu wypłynięcia.
Podawać na gorąco prosto z wody z sosem jogurtowo - czosnkowym posypane pomidorkami lub podsmażone na masełku. Smacznego!!!