wtorek, 17 września 2019

TORT Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ I MASCARPONE




No nie poddam się dopóki dopóty  nie nauczę  się robić pięknych i pysznych tortów. Na razie mam jeden przepis na którym  bazuję i wkoło tłukę jedno i to samo. Serio nie jest to żadna filozofia ale wokół jest tyle pięknie zrobionych przez kogoś innego ciast i zazdrość mnie zżera, więc nie mogę spocząć na laurach ( czyt. to co zrobiłam do tej pory nie koniecznie z 


































sukcesem). Jeszcze mam przed sobą kilku przyjaciół, co będę obchodzić 

urodziny więc trening czyni mistrza. Tymczasem podam Wam przepis, zróbcie i pochwalcie się swoimi dziełami, może czegoś się nauczę. 

Przepis na biszkopt ( tortownica o średnicy 22 cm)

  • 5 jaj rozm. M
  • 110 g mąki pszennej  tortowej ( 3/4 szklanki)
  • 165 g cukru  ( 3/4 szklanki)
  • 42 g mąki ziemniaczanej  ( 1/4 szklanki)
  • szczypta soli
Wykonanie: 

Obie mąki  przesiać. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Pod koniec ubijania dodać partiami cukier, następnie po kolei żółtka nie przestając ubijać. Do powstałej masy jajecznej wsypać obie mąki. Bardzo powoli wszystko wymieszać...bardzo powoli . Przełożyć do tortownicy, piec w temperaturze 160-170 stopni  przez ok. 45-40 min. Podobno trzeba gorące ciasto upuścić z wysokości ok. 60 cm na podłogę. Ja tego nie robię jeszcze z racji początkowego cukiernika. 


Składniki na krem: 

  • 150 g białej czekolady 
  • 200 ml śmietanki 30 %
  • ok. 80 g serka mascarpone
dodatkowo: dżem porzeczkowy, owoce do dekoracji ponch- pół szklanki przegotowanej wody, sok z połówki cytryny, łyżka jakiegoś alkoholu ( opcjonalnie).

Wykonanie: 

Czekoladę rozpuścić w gorącej śmietance ( nie zagotować), przykryć folią, zostawić na całą noc w lodówce. Rano ubić z serkiem mascarpone. 

Zimny już biszkopt przekroić  na trzy części. Każdy z nich "pokropić" wykonanym z w/w składników ponchem. Na pierwszy okrąg wyłożyć krem z mascarpone, przykryć kolejnym, przełożyć dżemem, przykryć kolejnym i wierzch przykryć kremem. 

Udekorować wg uznania. Pamiętajcie!!! Używając żywych kwiatów na tort owińcie je w folię spożywczą, żeby nie dotykały ciasta, chyba że są to jadalne kwiaty.  

Na pierwszej fotografii zrobiłam polewę z białej czekolady, na kolejnej fotografii krem i na to starta biała czekolada. 















sobota, 14 września 2019

SPAGHETTI Z SOSEM KREMOWO-KURKOWYM

Opowiem Wam historię..
Spotkałam dziś na bazarze przeuroczą,pewnie stu letnią Panią, która sobie cichutko siedziała gdzieś na uboczu od wszystkich z kurkami.Nie nagabywała,tylko niczym niewidoczny duszek oczekiwała kogoś chętnego do zakupów swoich naturalnych skarbów.No nie mogłam przejść obok niej obojętnie, bo już widziałam tę starą chałupinę, w której wiąże koniec z końcem, wstając skoro świt do lasu na zbiory.To taki najgorszy scenariusz.Miejmy nadzieję,że jest prze szczęśliwą staruszką, co ochoczo z nudów chodzi zbierać grzyby. Ta sama Pani sprzedała mi już za darmo sposób jak najłatwiej oczyścić kurki z leśnego brudu.Otóż należy je namoczyć na chwilę w ciepłej wodzie z solą, a dopiero po tym umyć pod bieżącą wodą.Cudowna kobieta, mogłabym ją zaadoptować na swoją babcię :-) A morał tej bajki jest taki, że zmajstrowałam sobie najpyszniejsze spaghetti pod słońcem z Makaronem Lubellą Pełne Ziarno oczywiście.  








Porcja dla 4 osób mało jedzących lub 2 osób dużo jedzących ☺️☺️

Składniki: 

  • makaron spaghetti z Lubella Pełne Ziarno( pół opakowani) 
  • 300 g kurek 
  • 1 biała cebula
  • 1 ząbek czosnku 
  • 2 łyżki masła 
  • 1 duża łyżka serka mascarpone
  • garść natki pietruszki
  • pieprz czarny świeżo mielony 
Sposób przyrządzenia:



  1. Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu ( zachować wodę);
  2. Grzyby oczyścić wg rady Pani babci z bazaru;
  3. Cebulę zeszklić na maśle, dodać kurki większe kawałki można przekroić;
  4. Dodać ok. 2 łyżek wazowych wody z ugotowanego makaronu ( oszczędzamy wodę);
  5. Całość dusić do 8 min;
  6. Na koniec dodać serek mascarpone, konsystencja powinna być kremowa w razie konieczności dodać więcej serka lub wody;
  7. Doprawić przeciśniętym czosnkiem,pieprzem i natką pietruszki;
  8. Do gorącego sosu dodać makaron, dokładnie wymieszać, podawać na gorąco. 
Mniammm 

sobota, 31 sierpnia 2019

PULPETY GRYCZANE

" Kipi kasza, kipi groch,
lepsza kasza niż ten groch 
bo od grochu boli brzuch 
a od kaszy człowiek zdrów" 





Do tej pory tata recytuje mi ten wierszyk przy okazji gotowania kaszy na obiad. Będąc małą dziewczynką oczywiście wolałam to pierwsze niż drugie. Nie znosiłam kaszy, dopiero od nie dawna doceniłam jej wartości odżywcze. Ciekawa jestem jak tam u Państwa w domu z tym grochem i kaszą.Co bardziej preferujecie?  Dzisiejszy mój przepis dedykuje przede wszystkim mamom, które chciałyby przemycić trochę zdrowia dla dzieciaków. Większość maluchów raczej nie weźmie kaszy do ust, a gryczana jest bardzo bogata przede wszystkim w żelazo oraz szereg innych witamin. Dzisiaj w formie pulpetów przy których  gwarantuje Wam, że bardzo głodny mięsożerca nie zorientuje się, że nie ma w nich ani grama zwierzęcia. Brzmi brutalnie ale wiecie co mam na myśli, sama do nie dawna wcinałam mięso więc czasem sobie pozwolę na takie sarkastyczne nazewnictwo. No ale do rzeczy :-) 


Składniki: 

  •  100 g kaszy gryczanej 
  • ok. 200-300 g pieczarek
  • 2 jajka małe 
  • 1 biała cebula
  • garść świeżej kolendry
  • ząbek czosnku
  • sól, pieprz
  • 2 łyżki bułki tartej + do obtoczenia 
  • olej do smażenia
Sposób przyrządzenia: 

  1. Kaszę ugotować wg przepisu na opakowaniu, po ostudzeniu delikatnie zblendować, czyli tak pół na pół; 
  2. Pieczarki oczyścić,cebulę obrać. Jedno i drugie pokroić na drobniutką kostkę, podsmażyć na 2 łyżkach oleju. 
  3. Wystudzoną kaszę połączyć z pieczarkami i cebulą, dodać przeciśnięty czosnek oraz poszatkowaną kolendrę. Doprawić do smaku solą i pieprzem, dodać jajka, bułkę tartą. Wymieszać, w razie konieczności dodać więcej bułki żeby konsystencja była identyczna jak przy kotletach mielonych. 
  4. Formować kuleczki mokrymi dłońmi, panierować w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju z każdej strony. 
Podawać z sosem pomidorowym lub ulubionymi dodatkami. 




niedziela, 4 sierpnia 2019

OMLET CESARSKI

Za co kochamy weekendy? Za dłuższe poranki, za  czas gdzie możemy przygotować wspaniałe śniadanie . Jak już naleśniki nam się znudzą, możemy je zamienić na omlet i to nie byle jaki, bo cesarki. Pochodzi z Austrii i jest tam bardzo popularnym deserem lub daniem śniadaniowym. Legendy głoszą, że podczas przekręcania naleśnika kucharz cesarza Franciszka nie za bardzo sobie z tą czynnością poradził i połamał go a że nie było czasu na przygotowanie nowego, więc posypał cukrem pudrem, co by nie było widać przypalonych miejsc, podał jego mości przechwalając się przy tym, że wymyślił nowe danie. Tak i oto w taki sposób powstał omlet cesarki. Zapewne jest milion przepisów ile legend co drugi to inny, ja skorzystałam z przepisu mojej ulubionej książki " Smaki świata" i zaadoptowałam sobie już na zawsze. Mąkę pszenną zamieniłam na orkiszową, co mi to daje? Wydaję mi się, że bardziej jest ona sycąca, mniej zjem a dłużej jestem najedzona. 









Składniki: 


  • 3 jajka 
  • 1/2 szklanki mąki orkiszowej 
  • 1/4 szklanki mleka 
  • 1/4 szklanki cukru 
  • 1 łyżka masła 
  • owoce ( jakie kto chce)
  • cukier puder do posypania
Sposób przygotowania: 

  1. Żółtka ubić z cukrem, dodać mleko, mąkę i wcześniej ubitą pianę z białek  .
  2. Na patelni rozgrzać masło i wlać ciasto. Wygładzić powierzchnię i smażyć na małym ogniu aż spód delikatnie się zarumieni. 
  3. Przewrócić omlet na drugą stronę, podzielić na mniejsze kawałki najlepiej za pomocą dwóch widelców mieszając co jakiś czas, uzyskując złoty kolor. 
  4. Przełożyć na talerz, posypać cukrem pudrem i udekorować owocami. 

niedziela, 28 lipca 2019

PIEROGI Z JAGODAMI







W ostatnim czasie bardzo dużo zrobiło się pierogów na moim blogu, jeszcze jednych nie zjadałam a już pomysł w głowie na następne...hmmm może otworzę pierogarnie, a tak serio w obecnych czasach żywność jest tak przetworzona, tak sztuczna, że ja już sama nie wiem co mam jeść.Do tego dochodzi nie jedzenie mięsa, samą zieleniną się nie najadam. Pierożki są syte i w cale nie trzeba je jeść w ilości kg żeby czuć się najedzoną. W związku z tym, że mamy lato, a jak lato to jagody a jak jagody to pierogi ☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️


Składniki na ciasto: 


  • 600 g mąki pszennej + na podsypanie
  • 60-70 g masła 
  • 200 ml bardzo gorącej wody

Składniki na farsz: 

  • 2 szklanki umytych i osuszony jagód 
  • 1 duża łyżka konfitury z czarnych porzeczek 
Dodatki: jogurt grecki, cukier



Sposób przyrządzenia: 

  1. mąkę przesiać na stolnicę ( w miskę);
  2. gorącą wodę wlać do mąki i np. pałeczką do sushi lub innym narzędziem mieszać, z tego powinny wyjść takie glutki ☺️; ( woda jest bardzo gorąca)
  3. roztopione masło wlać do powstałego ciasta;
  4. zagnieść ciast do momentu aż nie będzie się kleić do rąk, podzielić na dwie części, rozwałkować  i wykrawać krążki; 
Farsz
  1. Jagody wymieszać z konfiturą i delikatnie rozgnieść widelcem.
Na każdy krążek nakładać 1 łyżeczkę farszu, zlepić, wrzucać na  wrzątek, gotować 2-3 min od momentu wypłynięcia. Podawać na ciepło lub na zimno, jak kto woli z posłodzonym jogurtem. 


Miłej niedzieli, już niebawem kolejne letnie pierogi :-) 




środa, 10 lipca 2019

PIEROGI Z BOBEM





Powiadam Wam nie lubię bobu ale nadziany w moje najwspanialsze pierożki pod słońcem wyjątkowo dobrze smakuje. Powiem więcej, smakuje wyśmienicie i chyba polubię te małe zielone  ziarenka. W towarzystwie sera grana padano i czosnku, to jest niebo w gębie. Róbcie póki cena spadła na 7,99 :-) 






















Składniki na ciasto: 
  • 300 mąki pszennej  + mąka na podsypanie
  • 3/4  szklanka bardzo gorącej wody 
  • 30-40 g stopionego masła 

Składniki na nadzienie: 
  • 500 g ugotowanego i obranego ze skórki bobu
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 cebula dymka
  • olej d smażenia 
  • 100 g sera grana padano, cheddara lub innego twardego, długo dojrzewającego 
  • skórka z cytryny  
opcjonalnie garść szpinaku + łyżka masła + ząbek czosnku 


Sposób przyrządzenia :

  • bób pokroić nożem na malutką kosteczkę;
  • dymkę poszatkować i zeszklić na oleju;
  • do zeszklonej cebuli dodać bób, przeciśnięty czosnek, sól, pieprz czarny, gałkę muszkatołową, wymieszać smażyć do 5 minut;
  • farsz wystudzić, dodać starty na tarce ser, skórkę z cytryny ( startą na tarce ) wymieszać, do smakować;



    




















2.
  • z  podanych składników zagnieść ciasto, następnie rozwałkować i wykrawać krążki za pomocą szklanki;
  • na środku każdego krążku z ciasta nakładać łyżeczkę farsz sklejając brzegi, formując pierogi;
  • wrzucać do osolonej wrzącej wody, gotować ok. 4 min od momentu wypłynięcia.
Podawać na gorąco z posypanym tartym serem lub opcjonalnie z blanszowanym szpinakiem. 







środa, 26 czerwca 2019

PODPŁOMYKI


Podpłomyki smak dzieciństwa..
Czy u Was w domu też mama piekła takie niedobre ciasteczka kiedy zostało 
ciasta z pierogów? Niekiedy jeszcze na piecu kaflowym? Nie znosiłam tego, a 
teraz? Hmmm poezja, jednak to prawda, że do wszystkiego trzeba dorosnąć. 
Nie będę podawała przepisu, bo jeżeli chcecie robić specjalnie podpłomyki, 
to 
trzeba wykorzystać ten z receptury na pierogi, możecie go znaleźć TU 
Jedyną radę, którą mogę udzielić to, to że ciasto należy bardzo bardzo 
cienko 
rozwałkować, delikatnie posmarować oliwą i przypiekać na bardzo mocno 
rozgrzanej suchej patelni. 
Podawać możecie jak tylko sobie wymarzycie, np. z tartym serem, suszonymi 
pomidorami, szynką parmeńską i rukolą, oliwą...ale to już zależy od  bardziej lub mniej wyszukanych smaków kulinarnych. 











poniedziałek, 10 czerwca 2019

CIASTO JOGURTOWE Z BIAŁĄ CZEKOLADĄ I TRUSKAWKAMI


 Obiecuję, że to ciasto wyjdzie każdemu. Pamiętacie, że ja mimo miłości do gotowania i tworzenia nowych smaków mam dwie lewe ręce do pieczenia. Bardzo daleko mi do cukiernika. Nie mniej jednak, ten przepis znaleziony gdzieś w internetach wzbudził we mnie cienką nitkę nadziei, że może jeszcze tortowe góry przeniosę. Można do niego dodać różne owoce, korzystając z sezonu truskawkowego po prostu nie mogłam sobie odmówić przyjemności nadziania nim mojego bake :-) 


Składniki: 
  • 200 g mąki 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczeni 
  • 3 jajka 
  • 100 g cukru + łyżkę 
  • 120 ml oleju roślinnego 
  • 200 g jogurtu naturalnego ( 1 kubeczek)  
  • 1 tabliczka białej czekolady 
  • ok. 60 dag świeżych truskawek 
Sposób przyrządzenia: 
  • mąkę przesiać,połączyć z proszkiem do pieczenia
  • jajka ubić mikserem z cukrem na puszystą masę dodać do niej mąkę, olej i rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladę oraz jogurt
  • piekarnik nagrzać do 180 stopni, blaszkę ( u mnie tortownica 26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia,wlać 1 centymetr ciasta, na tę warstwę poukładać połówki truskawek, wylać resztę masy i powkładać resztę truskawek.  
Chciałam nadmienić tylko, że ciasto robiłam w niedzielę. Dziś jest poniedziałek i właśnie wstawiłam do piekarnika kolejną porcję:-) 



niedziela, 12 maja 2019

ORIENTALNA ZUPA Z KOLENDRĄ I KUMINEM RZYMSKIM




Przedstawiam Wam najpyszniejszą zupę z nutą orientu. Pomysł zaczerpnięty z Kwestii smaku, dosyć mocno zmodyfikowany więc nie wiadomo jak ona ma na imię :-) bardzo treściwa ale też uzależniająca.Miał być obiad na trzy dni, niestety był na jeden. Naprawdę polecam raz w tygodniu zamienić pomidorówkę, którą notabene uwielbiam na coś nowego, coś innego. Cudownie jest smakować, podkradać pomysły z innych stron świata. Kumin rzymski, który poznałam dopiero będą w podróży w Marko, jest niedocenioną przyprawą w Polsce. Oczywiście nie nadaje się do każdej potrawy ale tego się dowiemy podczas eksperymentów w kuchni. Anegdotką jest np. to że moja siostra dodała tej przyprawy do barszczu wielkanocnego. Szczerze? był okropny ☺️☺️☺️Więc nawet w kuchni uczymy się na błędach. Tymczasem zapraszam na ósmy kulinarny cud świata. 

Składniki: 

  • 1 por ( biała częśću) lub cebula
  • 2 ząbki czosnku 
  • 2, 3 małe bataty
  • 1/3 szklaki czerwonej soczewicy 
  • 1 szklanka ugotowanej cieciorki 
  • 1,5 do 2 litrów wody lub bulionu warzywnego 
  • ok. 2 łyżek oleju 
  • sól, ostra papryka, koniecznie KMIN RZYMSKI , świeża kolendra
Sposób przygotowania: 
  1. Batata i pora pokroić  w kosteczkę, czosnek przecisnąć przez praskę włożyć do garnka razem z  olejem i smażyć  do 10 min.
  2. Następnie dodać suchą soczewicę , przyprawy i smażyć jeszcze przez 5 min. 
  3. Dodać gorący bulion lub wodę, wymieszać dołożyć cieciorkę. Gotować zupę jeszcze przez 10 min, w razie konieczności  dolać wody i doprawić do smaku. Tuż przed podaniem dodać posiekaną kolendrę. 
Opcjonalnie można dodać mleczko kokosowe lub śmietankę 30 % . Cieciorke zamienić w krewetki lub pierś z kurczajaka.Najważniejszym składnikiem w moim domniemaniu jest tu kumin rzymski i kolendra. Przysięgam lepszej zupy nie jadłam nigdy.




środa, 1 maja 2019

AMBASADORKA CAPITOLA WATCHES



Najgorszym złem tego świata jest człowiek, który niszczy wszystko. Jego ignorancja na zachowania,które można zmienić i próżność gdy portfel odbije się od dna. Marnotrawstwo oraz puste słowa, że świata nie zmienię są teraz zjawiskiem powszechnym. Gdyby każdy człowiek chciał zmienić świat i zaczął od siebie, nie było by aż tak dużo zła, biedy i nędzy, której nie chcemy widzieć.Dlaczego to piszę? Dlatego, że jak się chce przyczynić do czegoś dobrego, to można to zrobić. Trzeba tylko chcieć i szukać. Ja np. od dziś zostałam ambasadorką zegarków, które są w całości wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu. Ani jedno zwierzę nie zostało zabite aby wykonać pasek, bo jest to skóra syntetyczna a żeby bardziej utwierdzić się w tym, że firma Capitola Watches dba o środowisko, to procent korzyści ze sprzedaży kolekcji skórzanej przeznaczony jest rzecz WWF, znanej organizacji, która pomaga chronić przyrodę i zwierzęta. Capitola inspirowana jest pięknem i minimalizmem wybrzeża Kalifornii ale najważniejsze jest jednak to, że zegarki są wykonane ze zgodą ochrony środowiska. Od dziś na hasło: pepperytaste 15 % rabatu. Ja już się nie mogę doczekać mojego:-)

https://capitolawatches.com/

…/0dbe7bbe0801298ba799ca927b240…

niedziela, 14 kwietnia 2019

PRZYSTAWKA Z TORTILLI




Myślałam,że to już czas na pyszne, chrupiące nowalijki.Jakże wielka to pomyłka. Może to jeszcze za wcześnie a może ten świat jest tak zepsuty,że jedzenie to już tylko chemia. Moja wielkanocna przystawka owszem jest dobra ale jednak brakuje w niej warzyw z mojego dzieciństwa. Już takich nie ma nawet na bazarku.Nie mniej jednak jak nie macie pomysłu na ciekawą przystawkę na święta, polecam tortillę.Jak uda Wam się kupić lepszej jakości warzywa niż mi, to będzie strzał w dziesiątkę.Pięknie się prezentuje i dobrze smakuje.Tylko jak wspomniałam wcześniej szukajcie "lepszejszych" warzyw. 



Składniki:
  • 5 placków tortilli 
  • 4 jajka ugotowane na twardo 
  • 1 świeży ogórek
  • pęczek rzodkiewek 
  • opakowanie rukoli 
  • 1 łyżka majonezu, 2 łyżki jogurtu greckiego, łyżeczka ostrej musztardy 
  • sól, pieprz 
Sposób przyrządzenia: 

  1. Białko jajek, ogórka, rzodkiewki pokroić w malutką kostkę. 
  2. Żółtka utrzeć z majonezem, jogurtem i musztardą, doprawić solą i pieprzem. 
  3. Każdy placek tortilli posmarować pastą z żółtek, ułożyć na tym rukolę, warzywa i białko pokrojone w kostkę. 
  4. Zwinąć w rulon i pokroić na mniejsze części. 
  5. Jeść ☺️๏☺️ 

czwartek, 14 lutego 2019

PIEROGI CZEKOLADOWE

"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje." 1 list do Koryntian 




Tak sobie pozwoliłam zacząć mojego dzisiejszego posta cytatem z Biblii z racji Walentynek, 14 luty Dzień Zakochanych. Święto obchodzone niemalże na całym święcie, w każdym zakątku jego  symbolem są serca, róże, wiersze no i prezenty. Ciekawostką jest np. to, że w Słowenii Walentynki są dniem wiosny, w Iranie w tym dniu miłość swą kieruje się do matek i żon, w Japonii to kobiety wręczają swoim panom upominki w postaci czekoladek. Jak z każdym świętem, co kraj to obyczaj. Rano w radiu słyszałam informację odnośnie funduszy jakie przeznaczamy na dzisiejsze święto - UWAGA !!! Są to wydatki porównywane do prezentów Mikołajkowych, czyli w granicy 50- 350 zł . Szok!!! A mój dzisiejszy walentynnkowy prezent dla ukochanego liczy zaledwie kilkanaście złotych. Otóż są to czekoladowe walentynkowe pierogi. Bardzo słodkie  z dużą nutą miłości  a do tego nie potrzebne są nakłady z dwoma zerami. 

Składniki

CIASTO:
  • 300 g  mąki
  • ok. 3/4 szklanki bardzo gorącej wody
  • 30-40 g masła
  • pół  kostki gorzkiej czekolady + do polania 
  • łyżka kakao 
FARSZ:
  • 1/2 kg. białego sera (dobrze odciśniętego)
  • łyżka cukru
  • pomarańcza 
Sposób przyrządzenia: 
  1. Do miski przesypać mąkę i kakao, wymieszać;
  2. Masło rozpuścić razem czekoladą;
  3. Łyżką drewnianą wymieszać mąkę z gorącą wodą i roztopionym masłem i czekoladą;
  4. Przełożyć na stolnicę, zagnieść ciasto, wykrwać krążki szklanką.
  5. Pomarańcze sparzyć, zetrzeć skórkę na tarce, wycisnąć sok i podzielić na pół. 
  6. Ser wymieszać z cukrem i sokiem z pomarańczy. Zrobić malutkie kuleczki.
  7. Każdą kuleczkę nakładać na krążek zlepiając dokładnie brzegi, robiąc koronkę. 
  8. Pierogi gotować we wrzącej wodzie jeszcze przez 2 miuty od momentu wypłynięcia. 
  9. Połówkę czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać drugą część soku z pomarańczy, polać pierogi tuż przed podaniem. ♥️♡♡♥️♥️♥️♥️♥️♥️♡♡♡♡
Dużo miłości Wam życzę :-) 




niedziela, 10 lutego 2019

POMYSŁ NA OBIAD




Zagwostka , co zrobić na obiad pewnie nie jednej gospodyni spędza sen z powiek a może i gospodarzowi. Otóż dziś moje kochane kobitki  i panowie przychodzę Wam z odsieczą . Bardzo szybki obiad zarówno w wersji mięsnej jak i wegetariańskiej. Zgodny z pożądaną modą FIT. Jak dla mnie najważniejszą pozytywną cechą tego posiłku  jest czas. Wiadomo "Polak głodny Polak zły ", czyli w mgnieniu oka można upichcić i delektować się każdą częścią z osobna. Więc do roboty :-) 
Ilość  składników zwiększamy proporcjonalnie wg domowników, ja robię na dwie osoby. 

Składniki: 

  • 4 ziemniaki 
  • 2 filety miruny ( inną ryba lub zamiennie z filetem z kurczaka) 
  • 2 marchewki 
  • sok z połówki cytryny
  • ząbek czosnku 
  • łyżka masła 
  • garść świeżego szpinaku 
  • sól, pieprz cytrynowy , pieprz czarny 
  • kropla oleju 
  • łyżka śmietany 
Sposób przyrządzenia: 
  1. Ziemniaki dokładni umyć i ugotować z łyżeczką soli w mundurkach;
  2. Rybę lub kurczaka natrzeć solą i pieprzem, ugotować na parze;
  3. Marchew oczyścić , obrać ze skóry zetrzeć na tarce o dużych oczkach, dodać olej i sok z cytryny;
  4. Szpinak  blanszować na maśle z ząbkiem czosnku, przyprawić do smaku i dodać łyżkę śmietany;
  5. Ugotowane i przestudzone ziemniaki pokroić na grube plastry, rybę lub kurczaka nakryć szpinakową pierzynkę podawać na gorąco z surówką z marchewki.