W ostatnim czasie bardzo dużo zrobiło się pierogów na moim blogu, jeszcze jednych nie zjadałam a już pomysł w głowie na następne...hmmm może otworzę pierogarnie, a tak serio w obecnych czasach żywność jest tak przetworzona, tak sztuczna, że ja już sama nie wiem co mam jeść.Do tego dochodzi nie jedzenie mięsa, samą zieleniną się nie najadam. Pierożki są syte i w cale nie trzeba je jeść w ilości kg żeby czuć się najedzoną. W związku z tym, że mamy lato, a jak lato to jagody a jak jagody to pierogi ☺️☺️☺️☺️☺️☺️☺️
Składniki na ciasto:
Składniki na farsz: 
- 2 szklanki umytych i osuszony jagód
 - 1 duża łyżka konfitury z czarnych porzeczek
 
Dodatki: jogurt grecki, cukier
Sposób przyrządzenia: 
- mąkę przesiać na stolnicę ( w miskę);
 - gorącą wodę wlać do mąki i np. pałeczką do sushi lub innym narzędziem mieszać, z tego powinny wyjść takie glutki ☺️; ( woda jest bardzo gorąca)
 - roztopione masło wlać do powstałego ciasta;
 - zagnieść ciast do momentu aż nie będzie się kleić do rąk, podzielić na dwie części, rozwałkować i wykrawać krążki;
 
Farsz
- Jagody wymieszać z konfiturą i delikatnie rozgnieść widelcem.
 
Na każdy krążek nakładać 1 łyżeczkę farszu, zlepić, wrzucać na  wrzątek, gotować 2-3 min od momentu wypłynięcia. Podawać na ciepło lub na zimno, jak kto woli z posłodzonym jogurtem. 
Miłej niedzieli, już niebawem kolejne letnie pierogi :-) 






