Udało mi się nabyć dzisiaj na bazarze woreczek bobu. Właściwie nie na targu tylko na stoisku z warzywami przed galerią na wiatraku - ceny nie z tej ziemi a baba, która sprzedaje jeszcze bardziej nie z tej ziemi a dodatkowo wredna, nie miła i więcej do niej nie pójdę. Tak czy siak bób już jest, to podam Wam przepis na zacną sałatkę, którą zmajstrowałam jeszcze w pełnym lecie ale jakoś zapomniałam się z Wami podzielić.
Składniki:
- 300 g bobu ( 200 g zjadłam podczas obierania)
 - 5 ziemniaków
 - 1 czerwona papryka
 - garść natki pietruszki
 - ząbek czosnku
 - sól, pieprz
 - 3-4 łyżki oliwy
 
Sposób przyrządzenia: 
- Ziemniaki ugotować w mundurkach w osolonej wodzie.Po przestudzeniu obrać ze skórki, pokroić w kostkę.
 - Bób ugotować w osolonej wodzie, po przestudzeniu obrać .
 - Paprykę pokroić w kostkę.
 - Wyżej wymienione składniki wymieszać, dodać oliwę, przeciśnięty czosnek, doprawić do smaku, osypać natką.
 - Podawać solo lub jako dodatek do mięs, ryb itp.
 






