Ostatnio w moje życie wkradł się wielki, chodzący stres. Tyka niczym bomba zegarowa i wybucha z wielkimi łzami jak grad na wiosnę. Cóż nikt nie mówił, że będzie łatwo ale czasami człowiek jest tak bezsilny i bezradny na wszystko. Niechęć do życia wzrasta z dnia na dzień i nawet "Muminki nie pomagają :-(
Podobno najprostszym sposobem jest mieć w nosie wszystko, żeby nie napisać mieć w******e, podnieść głowę wysoko i wmówić sobie, dam radę co by się nie działo, dam!!! Co by wzbogacić się w odrobinę magnezu i żelaza na te złe dni zmajstrowałam sobie przepyszny koktajl zielony. Jak wiadomo szpinak jest kopalnią witamin i dlatego, to właśnie on jest głównym prowokatorem cudownego napoju.
Składniki:
- 2 garści szpinaku
- 1 korzeń pietruszki
- 1 dojrzałe mango
- sok z 1/3 cytryny
- pół pęczka natki pietruszki
- szklanka przegotowanej wody
- łyżka miodu z manuka ( opcjonalnie)
- 2 plasterki pomarańczy do dekoracji
- Jak ktoś posiada sokowirówkę, to wszystkie składniki wkładamy i miksujemy.
- Jak ktoś nie ma maszynki do wyciskania soków powinien postępować wg kolejności : obraną pietruszkę i zetrzeć na tarce o grubych oczkach, dodać pół szklanki wody i zmiksować blenderem. W drugim naczyniu zmiksować też blenderem szpinak z mango i pozostałą wodą. Połączyć wszystko razem i jeszcze raz zmiksować. W razie wielkich smutków dosłodzić miodem z manuka. Przesyłam Wam taki mały, smutny uśmiech :-)
ciekawy koktajl, piłam zielone koktajle, ale z natką pietruszki, ciekawa jestem jak smakuje z korzenia :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobny smak, może ciut mniej wyraźniejszy jednak porządny pęczek natki robi swoje :-) ale ja z natki robię tylko w lecie jak mi w ogródku narośnie :-)
UsuńBrzmi smakowicie :) muszę koniecznie zrobić:)
OdpowiedzUsuńzapraszam także do mnie: www.thetastetherapy.blogspot.com
hmm a czemu taka dziwna kolejnosc mikoswania i pierw scierania na tarce pietruszki? A nie od razu wrzucenie do blendera wszystkiego?
OdpowiedzUsuńBo tak sobie wymyśliłam z racji kiepskiego blendera 😁
Usuń