Pierogowa dama wraca :-) nalepiłam na 4 dni, tym razem ukraińskie. Kraków - wszystko dzięki Tobie klubokawiarnia Relaks - jestem mistrzem pierogowym. Ukraińskie pierwszy raz jadłam tym razem nie w mieście smoka wawelskiego ale w samym centrum stolicy u samej Pani K. koleżanki z krwi i kości Ukrainki. Genialne, oryginalna receptura od jej babci. Moje wyszły identyczne, bo tak naprawdę są mega proste do zrobienia, bez żadnych udziwnień. Wystarczą ziemniaki, tłuściutki boczek i duża biała cebula. No to zaczynajmy.
Jak zrobić najlepsze ciasto jest T U T AJ także już nie będę powielała, bo za bardzo nie mam czasu od razu przejdę do nadzienia.
Składniki na farsz:
- 5-6 średnich ziemniaków (500 gramów)
- 2 cebule
- 70-100 gramów masła
- 4 grube plastry wędzonego boczku
- sól, pieprz
Sposób przyrządzenia:
- Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie.W międzyczasie zeszklić pokrojoną na drobno cebulę na maśle.Przełożyć do miski a na tej samej patelni podsmażyć boczek pokrojony w bardzo drobną kosteczkę.
- Ziemniaki odcedzić i za pomocą praski zrobić puree. Dodać boczek i cebulę, dokładnie wymieszać. Doprawić dużą ilością pieprzu i odrobiną soli.
- Z zagniecionego ciasta, wykrawać krążki i nadziewać farszem. Gotować ok 2-3 min od momentu wypłynięcia na powierzchnię. Podawać podsmażone lub prosto z wody.
Smacznego :-)))
Witam,
OdpowiedzUsuńna ile pierogów jest ten przepis?
O kurcze,nie mam pojęcia. Nigdy nie liczyłam, ale ok. 16-20 tak mi się wydaję. Następnym razem na pewno policze i uzupełnie dane
OdpowiedzUsuń