Oj jak leniwie i jesiennie się zrobiło. Na dworze ziąb jak cholera, najchętniej z wyrka człowiek by nie wychodził. Niestety błogie niedzielne lenistwo już czas zakończyć, wziąć się w garść i przygotować na znienawidzony poniedziałek.Kurczy czy Wy też tak macie, że jak w pierwszy dzień tygodnia coś nie wyjdzie tak później cały tydzień pod górkę? Tak więc żeby było miło przez całe 7 dni proponuję zrobić coś słodkiego :-) To zawsze poprawia humor.
Składniki:
- 1/2 kg śliwek
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 4 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 250 g masła
- 2 łyżeczki kakao
- pół szklanki płatków migdałowych
- cukier puder ( opcjonalnie)
Sposób przyrządzenia:
Mąkę, proszek do pieczenia, kakao, wymieszać w dużej misce. Masło rozpuścić, białka oddzielić od żółtek. Pierwsze ubić na pianę, następnie powoli dodawać po kolei cukier i żółta. Cały czas miksując na małych obrotach. Powstałą masę dodać do suchych składników. Masło rozpuścić, przestudzić i dodać do ciasta. Połowę migdałów również dodać. Wszystko dokładnie wymieszać.Piekarnik nagrzać do 180 stopni, blaszkę lekko nasmarować tłuszczem, ja to zawsze robię z opakowania po kostce masła :-) Następnie przełożyć masę do foremki, na wierz kłaść połówki śliwek skórką do spodu. Na wierzch posypać pozostałe migdały. Piec ok. 50 minut.
Udanego tygodnia moi smakosze :-)
Słodkie zawsze mile widziane, nie tylko w poniedziałki ;)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :-) a ze śliwkami to już słodka bajka
OdpowiedzUsuń