Kasza jaglana jest jedną z najstarszych kasz i dorównuję wartościom odżywczym kaszy gryczanej.Dla mnie zdecydowanie smaczniejsza. Ma mało skrobi, za to dużo przyswajalnego białka. Wyróżnia się bardzo wysoką zawartością witamin z grupy B oraz żelaza i miedzi. Jest lekkostrawna nie uczula, bo nie zawiera glutenu. Ma właściwości antybakteryjne, zmniejsza stan zapalny błon śluzowych, jest zatem domowym lekarstwem na katar.Można z niej wyczarować wspaniałe potrawy na słodko i na słono. Na śniadanie i na obiad. Dzisiaj podjęłam próbę zrobienia zapiekanki bez dodatku mięsa, jajek, mąki...jest genialne.
Składniki:
- 100 g ugotowanej kaszy jaglanej
- szczypta curry
- sól
- pieprz
- 2 łyżki siema lnianego
- włoszczyzna ( po jednej sztuce)
- duża łyżka masła
Sposób przyrządzenia:
Włoszczyznę zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Por drobno pokroić. Warzywa dusić pod przykryciem na maśle. Przestudzoną kaszę jaglaną zmiksować z warzywami. Dodać siemię lniane, curry, pieprz, sól. Dobrze wymieszać. Masę wlać do naczynia żaroodpornego. Piec w temperaturze 200 stopni przez godzinę bez termoobiegu.Podane proporcję są na 2 osób do małego naczynia. Kiedy podwoimy składniki, piec w formie do pasztetów.
na taką przekąskę z chęcią bym się skusiła! :)
OdpowiedzUsuń