Ziemniaki, kartofle, pyry, można by rzec, że jesień nimi się zaczyna :-)
Pewnie nie jednej osobie kojarzą się z tą porą roku .
Ja jak byłam mała, piekłam kartofelki w popiele z ogniska po jesiennym sprzątaniu
podwórka...ale to były czasy :-) Także z sentymentem do ziemniaków pieczonych zapraszam na bardzo sytą sałatkę, która śmiało może służyć jako obiad.
Składniki:
- 1,5 kg ziemniaków
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- łyżeczka pieprzu
- 2 czerwone cebule
- 3/4 szklanki majonezu połączonego z jogurtem, proporcje wg uznania
- 4 łyżki balsamico
- 2 łyżeczki musztardy diżońskiej
- kilka plastrów chudego boczku wędzonego
- garstka posiekanej natki pietruszki
- 10 dag sera typu blue
- 4 średniej wielkości ogórki kiszone
Sposób wykonania:
Obrane i umyte ziemniaki pokroić w plastry, wymieszać dokładnie z oliwą, solą i pieprzem. Rozłożyć pojedynczą warstwę na wyłożoną papierem do pieczenia blaszce. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do temp.180 stopni i piec, aż ładnie się ze złocą. Cebulę pokroić w piórka, ogórki w kostkę. Sos majonezowy wymieszać z balsamico i musztardą. Pokrojony boczek wysmażyć na chrupko na suchej patelni. Ostudzić ziemniaki, wymieszać z cebulą, pietruszką, ogórkami oraz pokrojonym grubo serem i wędzonką. Polać sosem.
Podawać od razu po zrobieniu. Sałatka na drugi dzień nie smakuję już tak wyśmienicie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz