Kochani jest pięknie.T.love i Ranne kakao umilają mi poranek. Wiosna pełną parą, maj tuż tuż a wraz z nim pikniki, grillowanie. Żyć nie umierać. Dziś wstałam skoro świt i zrobiłam dla Was domowe chipsy do chrupania.
Może przy weekendzie będą jakieś eskapady do lasu, to w sam raz będą na przekąskę. W związku z tym, że ja jestem łasuchem dodałam ciut cukru. Najlepiej użyć trzcinowego ale ja takiego nie posiadałam, to dodałam biały :-)
Ostatnio się dowiedziałam, że przy wyborze jabłek należy kierować się zasadą - im brzydsze tym zdrowsze. Wszystkie te wyświechtane, błyszczące zawierają bardzo dużo olejów mineralnych, pewnie parafinę bo cóż innego.Dlatego jabłka obrałam ze skórki,wolę dmuchać na zimne.Pokroiłam w cienkie plasterki. Posypałam łyżeczką cukru (opcjonalnie) i dużą ilością cynamonu. Zostawiłam tak na noc.
Rano przełożyłam owoce na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. I tak sobie siedziały w piekarniku ok 1,5 h na termoobiegu.Temperatura tao ok. 100 - 150 stopni. Zaczęłam od 150 ale po pół godzinie zmniejszyłam. Teraz chipsy są już ostygnięte, zapakowane w woreczek i czekają na wypad nad Wisłę :-) MIŁEGO I PYSZNEGO DNIA !!!!
Pieprzny smaczek powstał z miłości do gotowania, z miłości do kulinarnych podróży ale przede wszystkim z miłości do jedzenia. Pieprzny smaczek to nie tylko pikanteria, będą również ciasta desery i mnóstwo różnych pyszności.
piątek, 24 kwietnia 2015
CHIPSY JABŁKOWE
Kim ja jestem? Dokąd zmierzam? Słoik szukający szczęścia w wielkim mieście. Boże jak ja chciałam być Judytą z "Nigdy w życiu" i przechodzać się po tym Świętokrzyskim ze swoim Adamem. Marzenia się zmieniają, ja sobie żyję w tym korpo mieście kocham i nienawidzę jednocześnie. Ostatnio dostałam od życia wielkiego kopa w tyłek i maksymalną dawkę pokory. Blog jest dla mnie odskocznią od tego trudnego świata. Jeśli chcesz się ze mną za
kolegować lub po gotować, to zapraszam serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nieco goździka do chipsów z jabłka, proponuję poeksperymentować z dodatkami.
OdpowiedzUsuń