Są takie dni czasami, że człowieka nie cieszy nic... Od razu przychodzi do głowy tekst piosenki Maleńczuka "...ciągle bym tylko spał..." Grzech, za oknem piękne jeszcze letnie słońce a ja? Markotna, nie wyspana i na nie!! Wszystko na nie!!! Jest jeden sposób na moją chandrę, najlepszy pod słońcem i najbardziej skuteczny - kierunek kuchnia :-) W związki z tym, że lodówka prawie pusta, ochoty na zakupy nie mam to trzeba zrobić coś z niczego. Mam czosnek, pomidory w puszce, makaron, bazylię.. a i odrobinę rukoli. Chyba już wiecie, co będziemy jeść :-) Kluchy :-)))
Składniki:
- pomidory w puszce
- oliwa
- czosnek (ilość wg uznania, dla mnie im więcej tym lepiej)
- świeża bazylia
- makaron spaghetti
- przyprawy
Sposób wykonania:
Makaron gotować wg przepisu na opakowaniu. Zgnieciony nadgarstkiem czosnek kilka minut smażyć na oliwie, dołożyć pomidory. Razem dusić ok. 4 minut. Po tym czasie zblendować całość. Doprawić solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi oraz poszatkowaną bazylią. Przed podaniem można posypać parmezanem i udekorować rukolą. Pyszności:-)
ja też mam taką chandrę... zamiast korzystać ze słońca i pięknej pogody ja gniję na wyru:///
OdpowiedzUsuńjak kluski nie pomogą to juz tylko kozetka :-)
OdpowiedzUsuń