Składniki:
- 1 szklanka mąki razowej
- 1 jajko od szczęśliwej kurki
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka wody mineralnej lekko gazowanej
- szczypta soli
- słoninka do smażenia lub olej
- garść borówek
- dżem (smak jaki chcecie)
- kostka białego sera
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- cynamon
Sposób wykonania:
Wszystkie składniki na ciasto zmiksować. Rozgrzać tłuszcz na patelni i nalewać chochlą tyle ciasta, żeby pokryło całe dno. Ja mam miskę z dziubkiem, to nie używam chochli. Zachęcam do podrzucania naleśników, bo to jest cała frajda smażenia :-) Wystarczy delikatnie podważyć placek widelcem a potem to już leci jak z płatka.
Okej kiedy naleśniki są już nasmażone bierzemy się za nadzienie.
Okej kiedy naleśniki są już nasmażone bierzemy się za nadzienie.
Ser "dziubać" widelcem z cukrem i cynamonem, żadnych blenderów i mikserów. W tym wydaniu ma być porządny gruby wiejski ser.
Każdy naleśnik robić analogicznie do pierwszego, czyli smarować grubą warstwę sera, na to cienką warstwę dżemu i na to owoce. Składamy na pół.
Doskonały pomysł dla dzieciaków na śniadanie, podwieczorek, drugie danie obiadowe, kolację.
Kocham...
Oj, naleśniki kocham. Razowych nie jadłam, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńoj ja też :-) tak jak juz pisałam jest to moja pierwsza życiowa potrawa, którą zrobiłam jeszcze jako dziecko. Mam tysiąc pomysłów na naleśniki, tymczasem zachęcam do zrobienia razowych :-)
UsuńWitam. Ile robi się takie naleśniki?
OdpowiedzUsuńa to zależy od sprytu i zaangażowania :-) myślę, że max 45 min ale da radę i w 20 min - ja tam nie robię na czas, bo uwielbiam siedzieć w kuchni...
Usuń